2008-03-30

Która gra jest lepsza: Netbeans czy Enemy Territory: Quake Wars? ;)

Dopóki nie będzie zaawansowanego postępu w produkcji, dopóty tytuły tych postów nie nabiorą sensu ;)

Tak oto mam już od kilku dobrych tygodni postawiony system (true 64 bit hehe ;)) i zacząłem w końcu kodować. Z innych rzeczy, które ostatnio mnie wciągają na komputerze to czasem pogrywam sobie w demko ET: Quake Wars - to zupełnie inna gra niż Wolfenstein ET, ale równie wciągająca i fajna pozycja, polecam, muszę sobie chyba kupić pełną wersję (i niech nikt nie śmie mówić, że na Linuksie nikt nie gra :P).

Kodować koduję. Znalazłem trochę czasu i zaprojektowałem sporą część silnika (? - no tego czegoś :P). Aktualnie zajmuję się pakowaniem sprite'ów i tekstur na jedną dużą teksturę i rzeczami pobocznymi. W międzyczasie zbroję się na IGK 2008 i Compo, przerabiając stary framework, który ma obecnie większą funkcjonalność (ale i pewną toporność) od nowego silnika. Fizyki raczej już nie naprawię, ale trochę poprawiłem kilka pierdółek w obsłudze shaderów. Kto wie może użyjemy go właśnie w Compo. Drużyna której miałem zaszczyt być członkiem przez ostatnie 2 konferencje (za każdym razem na podium) zbiera się ponownie i w tym roku! Miejcie się na baczności, mamy chrapkę na pierwsze miejsce! ;)

Znowu zauważam, że pozycja w jakiej siedzę, w sensie klawiatura na biurku (dość wysoko), sprawia pewne problemy dla organizmu - mianowicie trochę zaczynają mi pobolewać nadgarstki. Wraca mi również ochota na ergonomiczną klawiaturę.

No i jak widać, lub nie, blog doczekał się lekkiej modyfikacji layouta i trochę większego tekstu o mnie. Zawsze to jakieś dodatkowe odświeżenie stronki.

2008-03-06

Nadchodzi nowe!

Sesja zaliczona, poprawiać musiałem tylko spychologię (bleh). Nowy semestr, coraz mniej wiem o co chodzi i nadchodzą kolejne koła. To był 2^16+1 odcinek serialu dokumentalnego Życie studenta.

Od bardzo dawna nic nie pisałem, a to z tak prozaicznego powodu, że komputer mi się popsuł. Praktycznie byłem miesiąc bez własnego komputera i przez to rzadko korzystałem m.in. z Internetu. Długo by mówić co i jak się działo odnośnie komputera, ale tak oto mam nowy :) Jak znajdę więcej czasu to postawie system, na razie jadę na Knoppiksie.

Wypadałoby się pochwalić co to za maszyna ;) Założeniem było, żeby był tani a dość mocny. Kupiłem procesor (Pentium Dual Core E2160), płytę główną (MSI P6N SLI v2), RAM (DDR2 2GB PC-800) oraz kartę graficzną PCIE (Gigabyte GeForce 8500GT - fabrycznie podkręcony), reszta zachowana po starym kompie. Procesor mam zamiar trochę podkręcić. To był mój najbardziej przemyślany zakup komputera w życiu i założenia zostały spełnione - wydałem równe 790zł.

Jak tylko postawię system to zabiorę się znów do roboty - nareszcie!

A tak z innej beczki - coś google się pochrzaniło, prawie wszystkie moje zapytania kwalifikuje jako akcje jakichś botów. Zacząłem poszukiwać jakiejś alternatywy, bo google straciły jedną z swoich zalet - szybkość.
Człowieka nie ma w obiegu przez miesiąc a w Internecie wszystko jakieś inne jest :P